Wydawać by się mogło, że do karmienia piersią po porodzie potrzebna jest tylko matka i… noworodek. Oczywiście, jest w tym sporo prawdy, bo faktycznie te dwa czynniki są wręcz niezbędne. Już jednak na etapie wyprawki pojawia się wiele produktów, które uznawane są za konieczne, aby karmienie piersią się powiodło. Jak to jednak wygląda w rzeczywistości? Na początek warto zaznaczyć, że karmienie piersią jest wskazane jako wyłączny sposób karmienia nie tylko noworodków, ale również niemowląt aż do ukończenia przez nie szóstego miesiąca życia. Mleko modyfikowane jest przede wszystkim produktem, który zapisywany jest z polecenia lekarza. Dla dziecka najzdrowsze będzie podawanie mleka matki – czy to wprost z piersi, czy też odciągniętego.
Co na początek?
Jeśli chcesz karmić piersią i zastanawiasz się, czy do szpitala zabrać ze sobą w wyprawce smoczek, to odpowiadamy: raczej zostaw go w domu. Przepisem na udaną laktację, która zaspokaja całkowicie potrzeby dziecka, jest przystawianie go na żądanie zwłaszcza przez pierwsze 8-12 tygodni, czyli okres tzw. czwartego trymestru. Dziecko wówczas nie tylko potrzebuje bliskości mamy, ale również poprzez ssanie informuje kobiece piersi, ile pokarmu muszą one produkować, aby zaspokoić jego potrzeby. Podanie smoczków, nawet dynamicznych czy przypominających budową kobiecy sutek, może w tym okresie sprawić, że dziecko odrzuci pierś całkowicie albo będzie przy niej płakać i się wyginać, gdy mleko przestanie lecieć po pierwszym pociągnięciu. Z tego powodu, o ile to możliwe, w tym okresie warto zrezygnować ze smoczków.
Co z laktatorem?
O ile smoczek to kiepski pomysł na początek, o tyle laktator zdecydowanie może się przydać. Laktator ręczny będzie tańszy, mniejszy i idealny do użytku okazjonalnego; elektryczny jest droższy, ale i bardziej wydajny – często można go pożyczyć jeszcze na oddziale położniczym czy też u położnej środowiskowej. Będzie dobry na czas rozkręcenia laktacji (zwłaszcza u matek po cesarskim cięciu), w czasie robienia zapasów mlecznych na dalsze tygodnie, ale również wtedy, gdy matka z jakiegoś powodu nie może karmić piersią, ale chce podawać swoje mleko.
Jak podawać mleko matki?
Oczywiście, najprostszym rozwiązaniem jest butelka. Nie istnieją butelki, które gwarantują, że dziecko po ich podaniu nie odrzuci piersi. Dobrze jest wybierać produkty cenionych marek, posiadające odpowiednie certyfikaty, a także bezpieczne dla maluchów. Smoczki w butelkach należy regularnie wymieniać, zarówno ze względu na ich zużycie, ale również z uwagi na konieczność podawania z czasem smoczków o zwiększonym przepływie. Jeśli jednak matka chce docelowo karmić piersią, o wiele lepszym rozwiązaniem będzie podawanie mleka w strzykawce, po palcu (okazjonalnie) albo przez system SNS. Artykuł powstał we współpracy z https://babyhit.pl/firm-pol-1308137342-Lovi.html